28.11.2010 Wybory parlamentarne w Mołdowie - Kiszyniów, autor: Anna Woźniak
Zdjęcie: Anna Woźniak

Manifest do osób kandydujących w wyborach parlamentarnych

11 października, 2023 | Aktualności, Stanowiska
Udostępnij artykuł
Z niepokojem przyglądamy się przebiegowi debaty toczącej się wokół nadchodzących wyborów. Niestety, po raz kolejny stwierdzamy, że temat migracji stał się polem zbijania politycznego kapitału.  Z przykrością widzimy, że w tej debacie brakuje języka opartego na szacunku dla godności osób migrujących i rzetelnych informacji, które przedstawiają rzeczywistą sytuację migrantów i migrantek w Polsce. 

Debata publiczna na temat migracji w Polsce jest nacechowana silnymi emocjami i retoryką, która nie tylko podważa demokratyczne wartości, ale też stanowi zagrożenie dla fundamentalnych zasad naszej wspólnoty. Politycy i polityczki partii rządzącej od lat posługują się językiem ksenofobii i rasizmu, tworząc negatywne nastroje wokół kwestii migracji i uchodźctwa. Taka sytuacja jest nieakceptowalna.

Włączanie języka ekstremistów do debaty politycznej prowadzi na drogę, której konsekwencje są niebezpieczne i wyniszczające. Prowadzi do podziału społeczeństwa i eskalacji konfliktów. Waszą odpowiedzialnością jako polityków i polityczek aspirujących do sprawowania władzy jest promowanie dialogu i jedności, a nie podżeganie do nienawiści.

Politycy i polityczki z różnych stron sceny politycznej kreują fałszywą narrację o rzekomym bezpieczeństwie, za którą rzekomo stoi potrzeba budowy i umacniania granic. Niestety, polityka stawiania murów i zaostrzania kontroli granicznej nie stanowi skutecznego rozwiązania kryzysów migracji. Przykładem są Włochy, Grecja czy Stany Zjednoczone, a obecnie również Polska. Stawianie murów nie zmniejsza liczby osób, które zmuszone są uciekać ze swoich krajów, a jedynie przyniesie jeszcze więcej śmierci na granicach. Mur na granicy, łamanie prawa i przemoc wobec osób szukających schronienia nie rozwiązują problemów. W obliczu obecnie dziejących się tragedii i wyzwań przyszłości musimy znaleźć humanitarne i zrównoważone podejście, oparte na szacunku dla praw człowieka oraz solidarności. 

Sytuacja na polskich granicach jest częścią globalnych procesów migracyjnych. Migracje klimatyczne stają się coraz bardziej powszechne i jako społeczeństwo musimy być gotowi na przyjęcie uchodźców i uchodźczyń uciekających przed skutkami katastrofy klimatu. To wyzwanie wymaga od nas odpowiedzialności i solidarności, a nie nawoływania do nienawiści i politycznej izolacji.

Prognoza GUS dla Polski wyraźnie wskazuje, że do 2060 roku liczba mieszkańców i mieszkanek naszego kraju może się zmniejszyć do 22 milionów, a połowę społeczeństwa będą wówczas stanowić osoby starsze. Niezależnie od wyniku wyborów, Polska będzie musiała stawić czoła wyzwaniom, które niosą za sobą starzejące się społeczeństwo i brak osób na rynku pracy. Stworzenie i realizowanie polityki migracyjnej przy wspólnym, adekwatnym zaangażowaniu władz, społeczeństwa obywatelskiego i ekspertów oraz ekspertek jest niezbędne do zrównoważonego rozwoju państwa i pokojowo żyjących wspólnot. 

Wasze działania i decyzje jako polityków i polityczek mają wpływ na nasze społeczeństwo, nasze dzieci i przyszłe pokolenia. Nie możemy pozwolić, aby nasza polityka przyczyniła się do eskalacji konfliktów i izolacji naszego kraju od reszty świata. Potrzebujemy polityki opartej na zrozumieniu, współpracy i szacunku dla innych narodów, kultur i mniejszości. Potrzebujemy polityki budowanej w oparciu o fakty i realne wyzwania, nie populizm, kłamliwą retorykę i sianie strachu. Potrzebujemy polityki długofalowej i zaplanowanej, a nie prowadzonej ad hoc, reakcyjnie.

Autor tekstu: Maciej Mandelt

Udostępnij artykuł