Zdjęcie: Małgorzata Klemens - Stowarzyszenie Egala

Sprzeciw wobec ataków na obrońców i obrończynie praw człowieka

12 lipca, 2024 | Aktualności, Stanowiska
Udostępnij artykuł

Wyrażamy głęboki sprzeciw wobec wzmożonych w ostatnich tygodniach ataków na obrońców i obrończynie praw człowieka, którzy niosą pomoc osobom w drodze na granicy polsko-białoruskiej. 

Nasz sprzeciw, jako ekspertów i ekspertek w dziedzinie migracji, budzi dominująca w przestrzeni publicznej antyhumanitarna narracja, w której niesienie pomocy ludziom przedstawiane jest jako „działalność dywersyjna” i „antypolska”. Jesteśmy poważnie rozczarowani postawą osób decyzyjnych, władz państwowych i funkcjonariuszy publicznych – brakiem reakcji na nasilającą się mowę nienawiści, nieprzestrzeganie międzynarodowych standardów oraz wypowiedziami wzmacniającymi podejrzenia wobec obrońców i obrończyń praw człowieka. Postawa decydentów prowadzi do pogłębienia się atmosfery wrogości, co w konsekwencji może przyczynić się do jeszcze poważniejszych naruszeń praw człowieka i nasilenia kryzysu polityki migracyjnej.

„Mieszkańcy alarmują o gromadzeniu się nielegalnych migrantów, głównie młodych mężczyzn, którzy korzystają z pomocy jednej z organizacji od lat utrudniającej służbę żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej” – pisał w połowie czerwca na portalu X Mariusz Błaszczak, były Minister Obrony Narodowej. Konfederacja ustami Grzegorza Brauna domaga się „położenia kresu antypolskiej dywersji, która prowadzona jest na naszej wschodniej granicy”. „Aktywiści to taki sam problem jak nielegalni imigranci” pisze fanpage „Narodowa Hajnówka”. Obecny Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz na antenie Polsat News bezpodstawnie oskarża obrońców i obrończynie praw człowieka o to, że „wskazują, gdzie łatwiej będzie przejść granicę, gdzie nie ma polskich żołnierzy. To stwarzanie zagrożenia”.

Wymienione powyżej wypowiedzi to tylko przykłady płynące ze strony koalicji rządzącej, a także partii opozycyjnych, zasiadających w polskim parlamencie. Stanowią one ilustrację bardziej licznych i niejednokrotnie mocniejszych w wyrazie komentarzy szerzących nienawiść i wysuwających bezpodstawne oskarżenia. Pisało o tym niedawno Stowarzyszenie Egala: „W ostatnich tygodniach spotykamy się z mową nienawiści, agresją i groźbami na niespotykaną skalę. Każdego dnia dostajemy dziesiątki przerażających komentarzy i wiadomości. Wyzwiska, groźby kierowane są zarówno wobec osób uchodźczych i migranckich, jak i pracownic humanitarnych i aktywistów działających na polsko-białoruskiej granicy”. 

Pomaganie jest legalne

Nie należy zapominać także, że pomimo deklaracji o zaprzestaniu kryminalizacji pomocy humanitarnej, w maju pięć osób zostało oskarżonych przez Prokuraturę Rejonową w Hajnówce o udzielenie pomocy humanitarnej dziewięcioosobowej rodzinie z małymi dziećmi z Iraku oraz obywatelowi Egiptu. W akcie oskarżenia czytamy, że przestępstwem jednej z osób było dostarczanie uchodźcom i uchodźczyniom, którzy przekraczali granicę, pożywienia oraz ubrania podczas ich pobytu w lesie, a także instruowanie na okoliczność zatrzymania przez polskie organy ścigania. 

Wobec tak zarysowanej sytuacji, pragniemy podkreślić, że bezinteresowne pomaganie potrzebującym jest legalne i zasługuje na najwyższe moralne uznanie. Stanowisko to wzmacniają międzynarodowe dokumenty, których Polska zobowiązała się przestrzegać. W Deklaracji Narodów Zjednoczonych o Obrońcach Praw Człowieka z 1999 roku czytamy, że państwa zobowiązują się do ochrony przed wszelką przemocą, groźbami, odwetem czy dyskryminacją wszystkich tych, którzy stoją w obronie uniwersalnych praw człowieka. Deklaracja Rady Europy na rzecz poprawy ochrony obrońców praw człowieka i promowania ich działalności mówi, że państwa „powinny stworzyć środowisko sprzyjające pracy obrońców praw człowieka, umożliwiając jednostkom, grupom i stowarzyszeniom swobodne prowadzenie działalności, na podstawie prawnej, zgodnej z międzynarodowymi standardami, w celu promowania i dążenia do ochrony praw człowieka i podstawowych wolności bez żadnych ograniczeń innych niż te dozwolone przez Europejską Konwencję Praw Człowieka”. 

Tymczasem obrońcy i obrończynie praw człowieka, którzy działają na granicy polsko-białoruskiej, mierzą się od kilku lat z zastraszaniem, nękaniem i kryminalizacją, celowo prowadzącymi do tzw. ‘efektu mrożącego’ i uniemożliwiania ich działań pomocowych. Ostatnio ta sytuacja przybrała na sile. Zmiana władzy w grudniu 2023 roku, mimo deklaracji o przywracaniu praworządności i szacunku dla człowieka, nie przyniosła zmiany. Wypowiedzi władz świadczą o braku szacunku dla międzynarodowych pryncypiów ochrony praw osób migrujących.  Zamiast tego praktykowane jest ograniczanie osobom w drodze dostępu do procedur azylowych, kontynuowane są pushbacki (ostatnio nawet Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar stwierdził, że w niektórych przypadkach pushbacki mogą być stosowane, choć jego stanowisku przeczą liczne orzeczenia sądów krajowych i międzynarodowych, a sam minister przed wejściem do rządu jednoznacznie potępiał te praktyki). Wprowadzona została „strefa buforowa”, która utrudnia obywatelską kontrolę działań służb publicznych oraz niesienie pomocy humanitarnej.

Określanie osób przybywających do Polski wyłącznie w kategoriach “wojny hybrydowej” prowadzi do instrumentalizacji tych osób, degraduje je do roli „broni” w rękach autorytarnych reżimów. Ściśle związane z taką narracją jest nazywanie osób w drodze „nielegalnymi migrantami”. W ten sposób pośrednio kojarzy się obrońców i obrończynie praw człowieka z taką “nielegalnością”. A przecież pomaganie ludziom jest nie tylko legalne, ale jest wręcz, zgodnie z polskim prawem, konstytucyjnym obowiązkiem każdej i każdego z nas. 

Działania organizacji społecznych na granicy 

Kryzys na granicy polsko-białoruskiej połączył różne środowiska, w tym wysiłki wielu organizacji, doświadczonych we wspieraniu uchodźców i uchodźczyń w Polsce. Od lat służą one wsparciem w zakresie udzielania pomocy prawnej, psychologicznej, interwencyjnej i budując programy oraz działania integracyjne dla lokalnych społeczności w wielu miejscowościach w Polsce. Kryzys na pograniczu sprawił, że postanowiły połączyć wysiłki, by wspólnie odpowiedzieć na systematyczne naruszanie praw człowieka w tym miejscu.

Od 2021 roku organizacje społeczne oraz przedstawiciele innych środowisk, organizują humanitarną pomoc dla osób w drodze, które znalazły się na polskim terytorium: monitorują naruszenia praw człowieka na pograniczu, udzielają pomocy prawnej, ujawniają skalę obecnego kryzysu humanitarnego, dostarczają żywność, wodę i często udzielają pierwszej ratującej życie pomocy.

I takie działanie nie tylko nie jest sprzeczne z prawem, ale wręcz jest wymagane przez prawo! Art. 162 § 1 kodeksu karnego wskazuje, że nieudzielenie pomocy osobie znajdującej się w niebezpieczeństwie jest przestępstwem.

Nasilające się represje wobec obrońców i obrończyń praw człowieka mają istotne konsekwencje dla utrzymania praworządności i demokracji. Ludzie ci odgrywają kluczową rolę w utrzymywaniu standardów i wartości, do których zobowiązała się Polska we wspomnianych umowach międzynarodowych. Podważając tę działalność, polskie władze ryzykują długotrwałą degradację zasad leżących u podstaw naszego społeczeństwa. 

Represjonując obrońców i obrończynie praw człowieka, decydenci polityczni pozbawiają się kluczowego partnera do wdrażania humanitarnej i skutecznej polityki migracyjnej. W wielu państwach, w tym w Polsce, bez organizacji społecznych krajowe systemy azylowe byłyby daleko mniej skuteczne. Rola obrońców i obrończyń praw człowieka uwidacznia się szczególnie w sytuacjach kryzysowych. W Polsce to zaangażowanie społeczeństwa obywatelskiego w dużym stopniu przesądziło o zdolności państwa do zapewnienia pomocy milionom uchodźczyń z Ukrainy wiosną 2022 roku. Pisaliśmy o tym w raporcie „Polska Szkoła Pomagania”. Od dwóch lat obserwujemy podwójny standard działania instytucji państwowych zarówno wobec samych osób uchodźczych na granicach z Białorusią i Ukrainą, jak i pomagających im osób i organizacji – nierzadko zaangażowanych w niesienie pomocy na obu granicach.

Zamiast więc postrzegać obrońców i obrończynie praw człowieka, którzy niosą pomoc humanitarną na granicy polsko-białoruskiej, jako „wrogów” czy „dywersantów”, których należy ograniczać w różnych formach, polscy politycy i polityczki powinni uznać i docenić ich niezwykłą pracę i ważną społecznie rolę.

Rząd oraz wybrani przez społeczeństwo posłowie i posłanki powinni powstrzymać się od obraźliwej, podżegającej lub stygmatyzującej retoryki. Powinni oni promować taką narrację, która umożliwia postrzeganie obrońców i obrończynie praw człowieka jako konstruktywnych partnerów w podejmowaniu decyzji. 

Demonizacja obrońców i obrończyń praw człowieka może doprowadzić nie tylko do wzmocnienia antyhumanitarnej narracji, ale też do tragicznych skutków. Wzmacnianie polaryzacji społecznej, co wiemy z licznych doświadczeń historycznych, będzie prowadzić do fizycznej przemocy i tragedii. Życie i zdrowie tych, którzy niosą pomoc humanitarną, może być zagrożone. Obrońcy i obrończynie praw człowieka nie powinni bać się o swoje życie, kiedy działają zgodnie z własnym sumieniem i niosą pomoc innym. A już teraz spotykają się oni z mową nienawiści, licznymi groźbami, wyzwiskami, a nawet fizycznymi aktami przemocy i szkody mienia, chociażby w postaci przebitych opon w samochodach. W demokratycznym państwie nie ma na to miejsca i zadaniem władz publicznych jest tego dopilnować zamiast podżegać do niechęci czy nienawiści.

Konsorcjum Migracyjne

Ukraiński Dom 

Fundacja Polskie Forum Migracyjne

Queer Without Borders

Kuchnia Konfliktu

Fundacja Emic

Fundacja Inicjatywa Dom Otwarty

Fundacja dla migrantów Dobry Start

Fundacja Pol

Stowarzyszenie Polska Misja Medyczna 

Stowarzyszenie “Patchwork”

Stowarzyszenie Laboratorium Działań dla Pokoju 

Stowarzyszenie Homo Faber

Stowarzyszenie No To Ci Pomogę 

Fundacja dla Wolności

Stowarzyszenie Interwencji Prawnej

Fundacja Ocalenie

Stowarzyszenie NOMADA

Fundacja Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych

Stowarzyszenie Egala 

Fundacja Centrum Badań Migracyjnych

Fundacja Rozwoju Dzieci im. J. A. Komeńskiego

Stowarzyszenie Amnesty International

Instytut Spraw Publicznych 

Fundacja Instytut na rzecz Państwa Prawa

W solidarności z polskimi organizacjami pozarządowymi, aktywnymi na granicy polsko-białoruskiej: 

Oxfam

Udostępnij artykuł