Zbiórka na spot: Nie głosuję w referendum

9 października, 2023 | Zrzutka
Udostępnij artykuł

Opis zrzutki

Pomóż nam zebrać pieniądze na spot, który przekona więcej osób aby nie głosowały w referendum w dniu wyborów!

Zbieramy na spot (audio i video), który będzie zachęcał do obywatelskiego protestu i odmowy udziału w referendum, które ma manipulacyjny charakter. Będzie to prosta instrukcja, jak skutecznie odmówić w nim udziału. To ważne, bo wiele osób będzie zagubionych, łatwo będzie się pomylić, wziąć udział „z rozpędu”, z niewiedzy. Dlatego zróbmy co w naszej mocy aby uświadamiać jak sobie poradzić gdy staniemy przed komisją wyborczą!

Motywowane politycznie, przeprowadzone na nierównych zasadach, oparte na nieprawdziwych informacjach referendum nie może decydować o rzeczywistości, w której żyjemy. Poprzez spot chcemy zachęcić jak najwięcej osób do wyrażenia sprzeciwu wobec takiej polityki państwa i niewzięcia udziału w referendum.

Wykorzystamy czas antenowy w mediach publicznych przysługujący organizacjom biorącym udział w kampanii referendalnej. Koszty szacujemy na 150 000 PLN za kreację i produkcję, a do tego promocję w mediach społecznościowych. Mamy już potwierdzenie, że będziemy w TVP! Krajowe Biuro Wyborcze zarejestrowało nas jako podmiot uprawniony do prowadzenia bezpłatnej kampanii referendalnej w mediach publicznych.

Chcemy by jak najwięcej osób świadomie podeszło do głosowania. Czas do wyborów szybko się kurczy, dlatego namawiamy do wsparcia właśnie dziś, właśnie teraz.

Dorzuć się, zmieńmy rzeczywistość!

DLACZEGO SPOT JEST POTRZEBNY?

15 października odbędą się wybory do Sejmu i Senatu, które mają być połączone z referendum ogólnokrajowym. Amnesty International i inne organizacje społeczne wzywają do niewzięcia udziału w referendum. Mamy obawy co do jego uczciwości, legalności i konsekwencji.

Po pierwsze: TO NIE JEST REFERENDUM Zgodnie z ustawą z 2003 r., referendum daje obywatelom prawo „wyrażenia swojej woli co do sposobu rozstrzygnięcia sprawy poddanej pod referendum” (art. 2.1 w/w ustawy). Wiążący wynik głosowania referendum oznacza powstanie prawnego obowiązku realizacji jego rozstrzygnięcia przez organy władzy. Jednak pytania poddane pod głosowanie są zbyt nieprecyzyjne i ogólne, aby umożliwić realizację rozstrzygnięcia referendalnego. Dotyczą one akceptacji istniejącej polityki rządzących, mamy więc do czynienia nie z referendum, a jego fasadą. Zamiast rozstrzygać sprawy o szczególnym znaczeniu dla państwa, ma to jedynie cel polityczny.

Po drugie: MAMY PRAWO DO INFORMACJI Pytania referendum w połączeniu ze spotami objaśniającymi są sformułowane w sposób zawierający tezę i sugerujący sposób „prawidłowego” głosowania. Spoty informacyjne zawierają nieprawdziwe informacje, stosują retoryczne i emocjonalne manipulacje i w sposób zamierzony budują w odbiorcy poczucie zagrożenia.

Po trzecie: NIEUCZCIWE, NIERÓWNE WYBORY Organizowanie referendum w dniu wyborów, wpłynie negatywnie na transparentność głosowania do Sejmu i Senatu. Poza tym jest to nieuczciwe. Niemożliwe będzie rozgraniczenie wydatków na kampanię wyborczą i kampanię referendalną, więc partia rządząca będzie dysponowała niewspółmiernie wysokimi środkami do uzyskania przewagi w wyborach parlamentarnych. Narusza to zasadę równości w wyborach.

Po czwarte: ROZSTRZYGANIE O PRAWACH CZŁOWIEKA W DRODZE REFERENDUM? Prawa człowieka, w tym prawa migrantów i uchodźców, to fundamentalne i niezbywalne prawa każdej jednostki, a ich ochrona nie powinna być pozostawiona do rozstrzygnięcia w politycznie motywowanym, populistycznym referendum. Decyzje dotyczące praw człowieka, w tym migrantów, powinny być podejmowane w oparciu o międzynarodowe standardy prawne, wiedzę ekspercką oraz dialog społeczny, a nie przez wynik jednorazowego głosowania. Spoty objaśniające do pytań o rzekomej „przymusowej” relokacji uchodźców oraz o likwidacji bariery na granicy z Białorusią zawierają nieprawdziwe informacje i przedstawiają fałszywy obraz rzeczywistości, w której należy bać się osób, które w Polsce szukają schronienia. Organizacja referendum dotyczącego migracji w dniu wyborów parlamentarnych wprowadza politykę migracyjną w sferę emocji i nierzetelnych komunikatów. To z kolei niesie za sobą niebezpieczeństwo antagonizowania ludzi, wzrostu nastrojów nienawiści oraz przemocy. W tym czasie szczególnie potrzebna jest rozmowa o migracjach, która będzie oparta na wiedzy, faktach, i rozumieniu zachodzących zjawisk oraz skoncentrowana na długofalowym interesie państwa i społeczeństwa polskiego. ISTOTĄ DEMOKRACJI JEST OCHRONA MNIEJSZOŚCI Demokracja to nie tylko możliwość wpływania na decyzje państwa, ale także zapewnienie wszystkim przysługujących im praw. Istotą demokracji jest ochrona mniejszości przed rządami większości i zapewnienie ochrony ich praw niezależnie od tego, na ile uznawane i cenione są w społeczeństwie. Dlatego prawa człowieka powinny zostać wyłączone z grupy tematów, które można poddać pod referendum.

Wynik referendum ogólnokrajowego jest wiążący, jeśli weźmie w nim udział ponad połowa uprawnionych do głosowania. Wg obowiązujących przepisów, oddanie nieważnego głosu w referendum przyczyni się do doliczenia go do frekwencji, a za zniszczenie karty do głosowania grozi odpowiedzialność karna. Stąd najskuteczniejszym sposobem na pozbawienie referendum wiążącego charakteru jest nieosiągnięcie 50% frekwencji.

Zgodnie z wytycznymi Państwowej Komisji Wyborczej, wyborcom będą przekazywane trzy karty. Odmowa przyjęcia którejś z nich musi być odnotowana przez członka komisji w rubryce “Uwagi” jako np. “bez referendum”. Po odejściu od stolika z kartami, nie można już ich zwrócić: “W przypadku gdy wyborca potwierdził odbiór kart do głosowania, odebrał wszystkie karty i oddalił się od komisji, a następnie wrócił do komisji w celu zwrócenia jednej lub więcej kart, komisja bezwzględnie odmawia ich przyjęcia.” Pilnujmy, aby nasza odmowa pobrania karty referendalnej została odnotowana i upewnijmy się, że komisja nam jej nie wręczyła!

Wzywamy do niewzięcia udziału w referendum. Jednocześnie gorąco zachęcamy do udziału w samych wyborach do Sejmu i Senatu!

Udostępnij artykuł