Ustawa o zawieszeniu prawa do azylu – Q&A opracowane przez Grupę Granica

12 marca, 2025 | Aktualności
Udostępnij artykuł

Co powinniśmy wiedzieć o nowelizacji ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej?

1. Czy proponowane w ustawie zmiany są praworządne i konstytucyjne?

Wszystkie ekspertyzy prawne – opinie Rzecznika Praw Obywatelskich, Krajowej Izby Radców Prawnych, Naczelnej Rady Adwokackiej, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, UNHCR jednomyślnie krytykują zapisy ustawy, podkreślając jej niezgodność z prawem polskim i międzynarodowym.
Proponowane rozwiązania są sprzeczne m.in z:

  • Art. 56 ust. 2 Konstytucji RP: „Cudzoziemcowi, który w Rzeczypospolitej Polskiej poszukuje ochrony przed prześladowaniem, może być przyznany status uchodźcy zgodnie z wiążącymi Rzeczpospolitą Polską umowami międzynarodowymi”.
  • Art. 33 Konwencji genewskiej z 28 lipca 1951 roku: „Żadne Umawiające się Państwo nie wydali lub nie zawróci w żaden sposób uchodźcy do granicy terytoriów, gdzie jego życiu lub wolności zagrażałoby niebezpieczeństwo ze względu na jego rasę, religię, obywatelstwo, przynależność do określonej grupy społecznej lub przekonania polityczne”.
  • Art. 14 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka: „W razie prześladowania, każda osoba jest uprawniona do ubiegania się o azyl i korzystania z niego w innych krajach”
  • Art. 18 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej: „Gwarantuje się prawo do azylu z poszanowaniem zasad Konwencji genewskiej z 28 lipca 1951 roku i Protokołu z 31 stycznia 1967 roku dotyczących statusu uchodźców oraz zgodnie z Traktatem o Unii Europejskiej i Traktatem o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (zwanych dalej „Traktatami”)”.

Zgodnie z projektem ustawy o możliwości zawieszenia prawa do ubiegania się o ochronę międzynarodową miałaby decydować Rada Ministrów w formie rozporządzenia, z możliwością nieskończonego przedłużania go przez Sejm. Tymczasem, ograniczenie konstytucyjnych wolności i praw, zgodnie z Konstytucją RP i polskim porządkiem prawnym może być ustanawiane tylko w ustawie i na określony czas. Zapisy w projekcie ustawy omijają zasady związane z wprowadzaniem stanów nadzwyczajnych.

2. Co ustawa będzie oznaczać w praktyce?

Zgodnie z zapisami nowelizacji ustawy decyzją Rady Ministrów wydaną w formie rozporządzenia na określonym terytorium i w określonym czasie nieprzekraczającym 60 dni organy Straży Granicznej będą zobowiązane do nieprzyjmowania wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej od osób, które będą deklarować wolę ich złożenia. Ustawa przewiduje wyjątki od tej reguły wyszczególnione w art. 33 b ust. 2 obejmujące m.in. kobiety ciężarne, małoletnich bez opieki, osoby wymagające opieki ze względu na swój wiek lub stan zdrowia, osoby, które funkcjonariusz uzna za „zagrożone rzeczywistym ryzykiem doznania poważnej krzywdy w państwie, z którego przybyły bezpośrednio na terytorium RP” oraz obywateli państwa stosującego “instrumentalizację”, której definicję również reguluje ustawa. Decyzję o przynależności do którejś z tych grup będzie arbitralnie podejmował funkcjonariusz SG, bez wszczynania jakichkolwiek procedur. Nieprzyjęcie wniosku o ochronę międzynarodową będzie jednoznaczne ze zobowiązaniem do “zawrócenia na linię granicy” oznaczającym w praktyce pushback.

3. Czy osoby uchodźcze będą mogły się udać na przejście graniczne aby tam skutecznie złożyć wniosek o ochronę międzynarodową?

Nowelizacja ustawy zakłada, że czasowym i terytorialnym ograniczeniem przyjmowania wniosków o ochronę międzynarodową mogą być objęte również oficjalne przejścia graniczne, np. jedyne obecnie otwarte przejście z Białorusią, czyli to w Terespolu. Ustawa otwiera drogę do odebrania osobom uchodźczym prawa do regularnego przekraczania granicy i legalizacji procederu odmawiania przyjmowania wniosków o ochronę międzynarodową przez funkcjonariuszy SG na przejściach granicznych. Takie działania polskich służb Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał już w przeszłości za niezgodne z prawem.

4. Jaka jest skala zjawiska, która, wg ustawodawcy, uzasadnia potrzebę wprowadzenia zmian?

W ocenie skutków regulacji dołączonej do projektu ustawy (sejmowy druk 924) ustawodawca przywołuje podmioty, na które oddziałuje projekt. Zgodnie z danymi statystycznymi Komendy Głównej SG w okresie od 1 lipca 2021 r. do 17 listopada 2024 r. w placówkach Straży Granicznej przy polsko-białoruskim odcinku granicy złożono 4 421 wniosków obejmujących 6 577 osób, czyli średnio ok. 2000 osób rocznie. Jeśli więc Polska nie jest w stanie poradzić sobie z taką liczbą wniosków złożonych na polsko-białoruskiej granicy – rozpatrzeniem ich, a następnie wydaniem pozytywnych lub negatywnych decyzji – co to mówi o stanie administracji państwowej? To nie są liczby zagrażające państwu ani tym bardziej uzasadniające łamanie Konstytucji RP, prawa międzynarodowego i podstawowych praw człowieka. Dla porównania, wg danych Selective Data “Ukraińcy w Polsce. Dynamika populacji w latach 2022-2023”, tylko w ciągu kilku pierwszych tygodni po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, do naszego kraju przybyło 1 899 364 osób.

5. Czy ustawa zwiększy bezpieczeństwo w Polsce?

Brak możliwości ubiegania się o ochronę międzynarodową to ukłon państwa w stronę przemytników, handlarzy ludźmi i brak kontroli nad migracją przez Polskę. Ustawa ta nie spowoduje, że z granicy polsko-białoruskiej znikną ludzie, tak jak nie zmieniła tego zapora i kolejne jej umocnienia. Osoby uciekające przed zagrożeniem życia w krajach pochodzenia nadal będą przekraczać granicę. Zawieszenie możliwości składania wniosków o ochronę międzynarodową w Polsce sprawi jedynie, że dla ludzi szukających schronienia w Europie Polska przestanie być pierwszym bezpiecznym krajem. Tak też było na początku kryzysu. Ludzie podróżujący przez Polskę będą wpadać w ręce kolejnych przemytników i handlarzy ludźmi. Jednocześnie Straż Graniczna nie będzie weryfikowała osób migrujących i nie będzie miała żadnej wiedzy o tym, kto przejeżdża przez Polskę.

6. W jaki sposób funkcjonariusz SG będzie podejmował decyzję o zakwalifikowaniu osób do grup wrażliwych (wymienionych w art. 33 b ust. 2)?

Ustawa przewiduje, że to funkcjonariusz pełniący służbę na granicy będzie – poza wszelką procedurą – decydował o tym, czy dana osoba zalicza się do grupy szczególnie wrażliwej i może ubiegać się o ochronę. Warto zwrócić uwagę, że członkowie tej formacji nie posiadają odpowiedniej wiedzy ani narzędzi, które pozwoliłyby im na właściwą ocenę sytuacji osób migrujących. W jaki sposób rozpoznają wczesną ciążę, ocenią rzeczywisty wiek 17-latka bez dokumentów lub to, komu grozi poważne zagrożenie po drugiej stronie granicy, a komu nie? Jak mają to zrobić w lesie? Ustawa w oczywisty sposób stwarza pole do pomyłek, błędnych interpretacji oraz nadużyć. Jednocześnie, brak wszczęcia procedury pozbawia osobę wnioskującą szansy na odwołanie od arbitralnej decyzji funkcjonariusza, który dodatkowo nie będzie ponosił odpowiedzialności za popełniane błędy.

7. Czy nowelizacja ustawy chroni prawa dzieci?

Proponowane zmiany nie uwzględniają jak najlepszego interesu dzieci, stojąc w sprzeczności z zapisami Konwencji o Prawach Dziecka. W zaproponowanym katalogu grup wrażliwych, od których wnioski o ochronę powinny być przyjmowane, brak jest osób małoletnich pod opieką rodziców/opiekunów prawnych – występują jedynie małoletni bez opieki oraz osoby wymagające opieki ze względu na swój wiek lub stan zdrowia. Zapisy te, pozostawiając funkcjonariuszom SG uznaniowość, narażają osoby małoletnie na pushbacki.

Udostępnij artykuł