W prezencie na święta Rząd zawiesza prawa człowieka

16 grudnia, 2024 | Aktualności, Stanowiska
Udostępnij artykuł

Projekt ustawy „o zmianie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej” to makabryczny prezent polskiego rządu na zbliżające się święta. Władze naszego kraju wcielają w życie wielokrotnie krytykowane przez w zasadzie wszystkie osoby eksperckie rozwiązanie czasowego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o ochronę międzynarodową, co stanowi zaprzeczenie wypracowanych przez społeczność międzynarodową przez dziesięciolecia standardów ochrony praw człowieka. Jest to też przede wszystkim projekt, którego procedowanie – po raz kolejny – odbywa się z rażącym pominięciem konsultacji społecznych, co narusza standardy demokratycznego państwa prawa.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie przeprowadziło żadnych konsultacji projektu ustawy z przedstawicielami i przedstawicielkami społeczeństwa obywatelskiego, ekspertami i ekspertkami, organizacjami pozarządowymi działającymi na rzecz migrantów i migrantek czy samorządami lokalnymi, które ponoszą ciężar realizacji polityki migracyjnej. Wszystkie głosy, które miały szansę wybrzmieć podczas wysłuchania obywatelskiego zorganizowanego 25 listopada br. przez Ministrę ds. społeczeństwa obywatelskiego oraz Fundację Stocznia, zostały zignorowane. Ciężka praca osób, które na co dzień mają styczność z migrantami i migrantkami, została potraktowana z lekceważeniem, po macoszemu.

Ustawy takie jak ta, mające istotne konsekwencje dla osób ubiegających się o ochronę międzynarodową oraz dla funkcjonowania systemu ochrony granic, powinny być szeroko konsultowane ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. Niedochowanie tej procedury godzi w zasady transparentności oraz inkluzywności w procesie legislacyjnym.

Tak pospieszna próba wprowadzanie zmian w prawie jest kompletnie nieuzasadniona. Tłumaczenie “zagrożeniem destabilizacji sytuacji wewnętrznej kraju” nie znajduje uzasadnienia w przedstawionych dokumentach, a przede wszystkim – w faktach. W rzeczywistości tak przyśpieszone procedowanie tej ustawy ma na celu zminimalizowanie możliwości wyrażenia sprzeciwu przez różne głosy społeczne. Obecne władze boją się tych głosów, bo wiedzą, że to, co robią, jest jawnym łamaniem praw człowieka.

W sprzeczności z prawami człowieka stoją przede wszystkim zapisy dotyczące czasowego ograniczenia prawa do składania wniosków o ochronę międzynarodową (art. 33a–33c). Niepokojący jest brak realnej ochrony wszystkich osób z grup wrażliwych i daleko idąca dowolność oceny, kto do takiej grupy należy, której dokonywać ma w tym zakresie Straż Graniczna, co z kolei może prowadzić do arbitralnego stosowania nowych przepisów (art. 33a ust. 1), bez możliwości realnego zaskarżenia tych decyzji. 

Brak konsultacji publicznych uniemożliwił uwzględnienie głosów krytycznych, których przecież nie brakowało. Takie podejście jest sprzeczne z zasadami odpowiedzialnego stanowienia prawa. Tworzenie prawa w sposób wykluczający zainteresowane strony podważa zaufanie obywateli i obywatelek do instytucji państwowych i rodzi podejrzenia o instrumentalne traktowanie procedury legislacyjnej. Przypomina zatem także niechlubne praktyki rządów Prawa i Sprawiedliwości – tak wówczas krytykowane przez będące w tym czasie w opozycji partie tworzące obecnie rząd. 

Domagamy się natychmiastowego wstrzymania prac nad projektem i przeprowadzenia rzetelnych konsultacji społecznych, które pozwolą na wypracowanie rozwiązań zgodnych z przyjętymi przez Polskę zobowiązaniami międzynarodowymi.

Udostępnij artykuł